Te słowa mają szczególną moc, w obliczu choćby tego, że po raz pierwszy od dwóch lat, czyli od czasu wybuchu pandemii, wszyscy uczniowie i pracownicy szkoły mogli spotkać się razem i spędzić czas bez obostrzeń, ciesząc się swoją obecnością, słońcem, latem, zbliżającymi się wakacjami, a także świętem wszystkich dzieci Dniem Dziecka.
Pierwszy upominek dla uczniów naszej szkoły mieli strażacy, którzy na zalewie wykonali pokaz ratownictwa wodnego. Życzenia pana dyrektora, przemarsz znad zalewu na boisko szkolne i …. I Międzyklasową Olimpiadę Sportową czas zacząć.
Na początku historyczna przypominajka, czyli co wiemy o igrzyskach, olimpiadzie kiedyś i dziś. Następnie pochód z własnoręcznie wykonanymi flagami, na których zapisano hasła i okrzyki, później znalezienie dobrego miejsca, rozłożenie kocyków i zaczynamy!
Na naszej olimpiadzie było 10 konkurencji, które angażowały wszystkie klasy i wszystkich uczniów, jedni brali udział w konkurencji, drudzy, sędziowali inni byli czirliderkami ( tak, tak, poprawna spolszczona nazwa), a inni nie inne, bo w niektórych klasach czirliderkami byli chłopcy.
I tak od hula-hop, badmintona, rzutu do celu leżącego i stojącego po skoki na skakance, rzut do bramki, rzut do kosza, stanie na jednej noce, czy wstanie z pleców bez podpieranie się rękoma. To wszystko przez dwie godziny, na tafli boiska, z dużą energią, wielkim zaangażowaniem, wśród okrzyków dopingujących!
Pan dyrektor i organizatorki wręczyli 30 medali: złotych, srebrnych i brązowych za każdą konkurencję. Ale puchar jest jeden.
III miejsce zajęła klasa 5b
II miejsce zajęła klasa 8a
I miejsce zajęła klasa 4a i to oni zdobyli puchar!
Sukces osiągnęli wszyscy, bo sukces to być razem. I byliśmy razem do końca tego szkolnego dnia, po olimpiadzie był czas na piknik, przekąskę, rozmowy, taniec.
A może za rok zorganizujemy II Międzyklasową Olimpiadę Sportową : ) ?